Nóż ten był do chleba. Giallo a slasher, slasher a giallo / Caligula

Sielskie przedmieścia, akademickie kampusy, obozowiska pośrodku lasu. Na ich tle zaś jurne, dorodne, wykarmione bekonem i kukurydzą nastolatki, którym w głowie tylko seks. Oraz polujący na te beztroskie istoty seryjny morderca. Z reguły zamaskowany, wyposażony w oryginalne narzędzie zbrodni, odpowiednio ostre i zadające efektowną śmierć. Morderca, który po purytańsku nienawidzi narkotyków, przedmałżeńskiego spółkowania i alkoholowych libacji. Dlatego zwyciężyć go może jedynie nieskażona dziewica, której grzeszne uciechy są obce.

Na pierwszy rzut oka slasher to przykład rdzennie amerykańskiego gatunku, z wplecionym między wersami konserwatywnym przesłaniem, w ślad za którym podążają rozpusta i krwawa przemoc. Gatunek schizofreniczny, podobnie jak same Stany, oparte na kulcie broni i przywiązaniu do chrześcijańskich wartości. Po bliższym przyjrzeniu się jednak, szybko odkrywamy, że korzenie nurtu są mocno rozgałęzione i sięgają do rozmaitych inspiracji – od kina noir, przez hitchcockowski suspens i filmy krimi, po pierwsze filmy splatter i wreszcie giallo.

To właśnie włoski gatunek – nazwijmy to w uproszczeniu – kina kryminalnego stanowi bodaj najbardziej istotną inspirację dla jankeskich slasherów (z całym oczywiście szacunkiem dla klasyków pokroju Podglądacza [Michael Powell, 1960], który notabene był źródłem natchnienia również dla Włochów). Za symboliczne narodziny żółtego nurtu uznaje się dwa filmy Mario Bavy: The Girl Who Knew Too Much (1963) i Blood and Black Lace (1964), przy czym w drugim z wymienionych otrzymujemy już figurę zamaskowanego zabójcy, który systematycznie pozbywa się kolejnych postaci ze swojej „listy zadań”. Prawdziwą kopalnią użytecznych dla Amerykanów konceptów okazał się jednak inny obraz włoskiego reżysera, eksperymentujące z formą thrillera A Bay of Blood (1971), w którym akcja zostaje w całości podporządkowana nadrzędnemu celowi, jakim jest prezentacja wymyślnych sposobów zadawania śmierci…

CAŁY TEKST DO PRZECZYTANIA W NASZYM ZINIE

Przykładowe strony: